bardziej.com
  • Home
  • Świadome życie
    • Świadome życie

      CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?

      27 września 2019

      Świadome życie

      ODDECH-TAM GDZIE SPOTYKA SIĘ CIAŁO I EMOCJE

      20 czerwca 2018

      Świadome życie

      CODZIENNE, DOBRE PRAKTYKI

      23 maja 2018

      Świadome życie

      CIAŁO. DLACZEGO KONTAKT Z NIM JEST TAKI WAŻNY?

      22 maja 2018

      Świadome życie

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

  • Świadome jedzenie
    • Świadome jedzenie

      CO PO DETOKSIE?

      25 kwietnia 2018

      Świadome jedzenie

      WIOSENNY DETOKS

      10 kwietnia 2018

  • Medytacje
    • Medytacje

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

      Medytacje

      MEDYTACJA ŚWIADOMEGO ODDECHU- MINDFULNESS

      14 maja 2018

      Medytacje

      „MEDYTACJA” PRZERYWANIE WIĘZÓW

      11 maja 2018

  • Afirmacje
    • Afirmacje

      AFIRMACJE

      23 marca 2018

      Afirmacje

      SŁOWA MAJĄ MOC

      23 marca 2018

  • Video
    • Video

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

      Video

      MEDYTACJA ŚWIADOMEGO ODDECHU- MINDFULNESS

      14 maja 2018

      Video

      „MEDYTACJA” PRZERYWANIE WIĘZÓW

      11 maja 2018

bardziej.com

  • Home
  • Świadome życie
    • Świadome życie

      CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?

      27 września 2019

      Świadome życie

      ODDECH-TAM GDZIE SPOTYKA SIĘ CIAŁO I EMOCJE

      20 czerwca 2018

      Świadome życie

      CODZIENNE, DOBRE PRAKTYKI

      23 maja 2018

      Świadome życie

      CIAŁO. DLACZEGO KONTAKT Z NIM JEST TAKI WAŻNY?

      22 maja 2018

      Świadome życie

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

  • Świadome jedzenie
    • Świadome jedzenie

      CO PO DETOKSIE?

      25 kwietnia 2018

      Świadome jedzenie

      WIOSENNY DETOKS

      10 kwietnia 2018

  • Medytacje
    • Medytacje

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

      Medytacje

      MEDYTACJA ŚWIADOMEGO ODDECHU- MINDFULNESS

      14 maja 2018

      Medytacje

      „MEDYTACJA” PRZERYWANIE WIĘZÓW

      11 maja 2018

  • Afirmacje
    • Afirmacje

      AFIRMACJE

      23 marca 2018

      Afirmacje

      SŁOWA MAJĄ MOC

      23 marca 2018

  • Video
    • Video

      TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

      Video

      MEDYTACJA ŚWIADOMEGO ODDECHU- MINDFULNESS

      14 maja 2018

      Video

      „MEDYTACJA” PRZERYWANIE WIĘZÓW

      11 maja 2018

Tag:

ajurweda

CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?
Świadome życie

CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?

Przede wszystkim  nie szkodzić. Potrafimy krzywdzić się na wielu poziomach, a każdy z nich wpływa na wszystkie inne, ponieważ nic nie funkcjonuje w oderwaniu. Nasze ciało, umysł i emocje pozostają w ścisłym związku, prawdopodobnie jedynym danym nam na całe życie.

Dieta

Być dla siebie dobrym to odżywiać swoje ciało i dać mu czas na odpoczynek. Również odpoczynek od jedzenia. W ajurwedzie mówimy, że jeść należy tak, by 1/3 żołądka zawsze pozostawała pusta, po to by ogień trawienny mógł działać. Jeżeli wypełnimy cały żołądek jedzeniem, zgasimy ogień i w organizmie odłoży się więcej toksyn ze zle strawionego jedzenia.

W ajurwedzie istnieje powiedzenie:

Jeśli jedzenie jest właściwe, nie potrzebujemy leków. Jeśli jedzenie jest niewłaściwe, leki nie pomogą.

Tak więc nie najadajmy się do syta. Praktyka czyni mistrza, o ile na początku może nam się wydawać, że od stołu wstajemy głodni, po czasie widzimy już tylko korzyści, nie czujemy się ciężko, poprawia się metabolizm oraz jakość snu.

Nie jemy na noc!

To bardzo ważna zasada i nie należy jej lekceważyć. Sen jest czasem regeneracji. Jeżeli najemy się na noc, organizm zamiast zajmować się regeneracją, odbudową, pochłonięty jest w tym czasie trawieniem. Taki sen nie będzie pełnowartościowy, a my w pełni zregenerowani. Dwie godziny to absolutne minimum, a jeszcze lepiej jest nie jeść już na cztery godziny przed snem. Jeżeli byłeś nieuważny, czy poniosły cię emocje i zjadłeś coś co ci nie służy, dużą ilość cukru, nabiał, czy mięso, lub też inne ciężkie, przetworzone jedzenie, zrezygnuj z kolacji. Tym sposobem organizm będzie miał szansę poradzić sobie z tym nadużyciem.

Post

Z badań wynika, że najstarsi ludzie na świecie, którzy wciąż cieszą się zdrowiem mimo swego sędziwego wieku, to w każdym niezależnym przypadku osoby, które albo niedojadały, albo przechodziły powtarzające się okresy głodu w swoim życiu. Stąd wniosek, że lepszy od nadmiaru jest umiar, a lepsze od umiaru jest przegłodzenie się od czasu do czasu.

Okresowe ograniczenie jedzenia, zawsze, nawet w najmniejszym wymiarze będzie wytchnieniem dla naszego organizmu, który szybko nam się odwdzięczy.

Może to być zrezygnowanie z kolacji, jedzenie w oknie żywieniowym (jemy w trakcie 8 godzin na dobę, a przez 16 dajemy organizmowi odetchnąć), dzień na zielonych sokach, detoks jaglany czy głodówka.

Nasze ciało przełączy się na tryb regeneracji. Uszkodzone komórki zostaną wydalone, poprawią się procesy metaboliczne i samonaprawcze. Możemy być zdziwieni jak wiele dla naszego organizmu może zrobić nawet jeden dzień postu tygodniowo. Widzą to osoby chorujące na przewlekłe choroby, które stosują regularne posty, a ich kondycja i wyniki badań się poprawiają.

Musimy pamiętać, że dobrze oczyszczony organizm, to organizm w którym poprawia się wchłanianie. Tak więc ważne jest, co podajemy po zakończeniu postu lub głodówki, bo to właśnie stanie się budulcem naszych tkanek. Jeżeli będzie to pożywienie niskowartościowe, wysoce przetworzone, szkodliwe, nasze tkanki nie będą dobrej jakości.

Sama stosuję od kilku lat regularne posty, takie jak dieta dr. Dąbrowskiej, czy głodówka, a także detoks jaglany, który jest skuteczną choć bardzo łagodną formą detoksu. Poprawiły się moje wyniki badań i choć miałam skłonność do niedokrwistości (anemii) od jakiegoś czasu żelazo mam w normie, bez suplementowania i pomimo, iż nie jem mięsa. Oczywiście na to składa się zapewne fakt, że zrezygnowałam zupełnie z glutenu, dzięki czemu poprawiło się wchłanianie z jelita.

Jesteś tym, co myślisz

Nasze myśli kreują naszą rzeczywistość.

Co to znaczy? To znaczy, że zmieniając nasze myślenie, możemy zmienić nasze życie. Nie jesteśmy naszymi myślami, mamy myśli. A to oznacza, że możemy świadomie wybierać te myśli, które nam służą, które nas wzmacniają, zamiast tych które nas osłabiają. Myśli są wynikiem naszym przekonań, które w dużym stopniu zostały w nas zasiane już we wczesnym dzieciństwie. Często są to przekonania, które ograniczają i projektują naszą rzeczywistość niekoniecznie w taki sposób, w jaki byśmy tego chcieli.

Możemy mieć przekonanie, że świat jest przyjazny, lub świat jest wrogi. W zależności od przekonania i wyrastających z niego myśli będą nas spotykać sytuacje i zdarzenia, które potwierdzą to przekonanie.

Słyszałeś kiedyś o prawie manifestacji?

(the law of manifestation)

Wiemy z fizyki, że wszystko jest wibracją. Nawet materia nie jest naprawdę materią, a kiedy zejdziemy na poziom atomowy, również okazuje się, że jest wibracją. Wibracje mają różne częstotliwości. Wiemy też, że podobne przyciąga podobne. Jeżeli moje myśli mają niską wibrację, wibrację lęku, strachu, żalu czy smutku, będę przyciągać zdarzenia, ludzi i sytuacje o podobnej wibracji, co potwierdzi tylko moje wyjściowe poglądy i założenia.

Prawo manifestacji mówi o tym, że dostajemy to czym jesteśmy, nie to czego chcemy. Jeśli więc chcemy miłości, musimy wibrować miłością, do siebie, ludzi i świata. Innymi słowy, nie możemy dostać czegoś, czego już w sobie nie mamy. Jeśli chcemy poczucia bezpieczeństwa, musimy puścić lęk i poczuć się bezpiecznie. Jeśli chcemy sukcesu, musimy czuć, że zasługujemy na sukces. Jeśli chcemy pieniędzy, nie możemy mieć w sobie poczucia braku, bo dostaniemy tylko więcej braku, musimy z pełną świadomością znaleźć w swoim życiu i swojej codzienności rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni i kultywować w sobie to uczucie wdzięczności i OBFITOŚCI.

 

Jedz dobrze, myśl dobrze, żyj dobrze. Bądź dla siebie dobry.

Jeśli potrzebujesz wsparcia, żeby zmienić swoje myślenie i wypracować nowe szlaki myślowe odsyłam Cię do mojego artykułu o afirmacjach i zachęcam do skorzystania http://bardziej.com.pl/category/afirmacje/ . Jeżeli nie wiesz, co jeszcze możesz zrobić, żeby podnieść jakość swojego życia, oto moje praktyki, którymi chętnie się z Tobą dzielę http://bardziej.com.pl/2018/05/23/codzienne-dobre-praktyki/.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

27 września 2019 0 comment
1 Facebook Twitter Google + Pinterest
WIOSENNY DETOKS
Świadome jedzenieŚwiadome życie

WIOSENNY DETOKS

WIOSENNE ODRODZENIE

Wiosna to mój ulubiony czas. Nawet jeśli jesteś na energetycznym, czy życiowym dnie, na wiosnę znów wszystko jest możliwe. Możesz zacząć od początku i zgodnie z naturalnym cyklem życia, pozwolić sobie na odrodzenie. Warto najpierw się oczyścić, by wesprzeć ten proces. Z przeszłości, z negatywnych myśli, ze złogów, które zanieczyściły nam ciało i umysł. Wiosna jest na to najlepszym czasem.

Ja w tym roku zaczęłam od dwutygodniowego postu według dr. Dąbrowskiej, który zrobiłam nieco za wcześnie, zanim słońce zaczęło mnie w tym wspierać, więc momentami nie było łatwo, bo dieta warzywno –owocowa Dąbrowskiej jest mocno wychładzająca, ze względu na dużą ilość surowizn i kiszonek. Mimo wszystko, jak zawsze, było warto. Przejrzystość umysłu, odzyskanie energii, wyostrzenie zmysłów, piękna skóra- to tylko najbardziej widoczne oznaki oczyszczenia organizmu.

 

WIOSENNY DETOKS

Organizm, który przechodzi na tryb odżywiania wewnętrznego, przede wszystkim pozbywa się obumarłych lub uszkodzonych komórek, toksyn, resztek hormonów czy leków, które kumulują się w tkance tłuszczowej. Normuje się gospodarka cukrowa i hormonalna. Stąd ogólna poprawa naszej kondycji psychofizycznej. Nasz organizm jest wspaniałym, samonaprawiającym się tworem, musimy mu tylko pozwolić na regenerację, nie obarczając cały czas przymusem trawienia. Nawet jeden dzień w tygodniu na samym sokach jest dla niego niesamowitym momentem wytchnienia! Odpłaci nam lepszym trawieniem i wyższym poziomem energii.

 

Poniżej zamieszczam mój artykuł, publikowany wcześniej na jednym z portali, na którym niestety zrezygnowano z działki dotyczącej samorozwoju i współpracy z blogerami.

Jest to artykuł o wiośnie i tym, jak sobie z nią radzić wykorzystując moją wiedzę o ajurwedzie. O detoksie w szerszym rozumieniu, nie tylko fizycznym ale mentalnym, jeszcze napiszę 🙂

W artykule między innymi o tym, co nam sprzyja na wiosnę, jakie zioła, jakie smaki. Dlaczego jesteśmy ociężali i chorujemy wiosną. Jak zachować równowagę dosz, jak wyjątkowo ważny jest ruch na wiosnę i jak medytacja potrafi wesprzeć proces oczyszczania.

JAK PRZETRWAĆ WIOSNĘ

 

Czekaliśmy. Czekaliśmy. I czekaliśmy. I o to jest! Po miesiącach oczekiwań i widoku obmierzłych kikutów drzew oraz trawników bez grama trawy, za to z zatrważającą liczbą psich odchodów, objawiła się i zdaje się, że wreszcie zostanie na dobre. Dynamiczna, pełna życia i bardzo seksowna. WIOSNA.

Ale dlaczego nasze samopoczucie często nie idzie w parze z tym, co za oknem?

Dlaczego czujemy się ociężale, nie mamy energii, łapią nas przeziębienia?

Otóż ajurweda (najstarszy system medyczny wywodzący się z Indii bazujący na naturalnych remediach i zdrowym sposobie życia) doskonale wie, dlaczego tak się dzieje i co więcej- jak tego uniknąć!

 

RÓWNOWAGA

Według ajurwedy (jak i zdrowego rozsądku) najważniejsze jest zachowanie równowagi.

W ajurwedzie wyróżniamy 3 dosze (energie biologiczne) vata, pita i kapha, a każda z nich dominuje w innej porze roku. Każda z nich jest też połączeniem kilku różnych żywiołów. Żeby zrozumieć, dlaczego potrafimy czuć się tak, jak się czujemy na wiosnę, musimy zrozumieć kaphę gdyż to ona jest za to odpowiedzialna.

Kapha to ziemia i woda. Kapha w ciele jest odpowiedzialna między innymi za nawilżanie stawów, zatok, siłę i elastyczność mięśni. Kiedy kapha jest w równowadze, czujemy się silne i stabilne. Za to, kiedy kapha przejmuje kontrolę, możemy czuć się ociężałe, zdołowane, a nasz umysł zamiast rozświetlać wiosenne słońce zdaje się zasnuwać lepka mgła, przez którą bardzo ciężko przedrzeć się myślom, dlatego wpadamy w stupor, wgapiając się w ekran komputera i marzymy o popołudniowej drzemce.

Drzemanie i wszelakie zaleganie bez ruchu jest oczywiście ostatnią rzeczą, którą powinniśmy robić na wiosnę, chyba, że chcemy, by kapha rozpanoszyła się na dobre i zawładnęła całym naszym jestestwem, a wtedy, to już pewne, nie wygrzebiemy się z kąta, który straszyć będzie rosnącą górą naszej materii. Bo pamiętać trzeba, że o przyrost (niestety nie mięśni) wagi bardzo łatwo, gdy jesteśmy we władaniu kaphy. Kapha z natury jest ciężka i oleista, więc kiedy podsycamy ją niewłaściwym trybem życia i jedzeniem, takie też się stajemy.

Musimy teraz zadbać, by zrzucić zimowy kożuszek i nie podsycać kaphy, po to, by nie narazić się na wiosenne alergie, przeziębienia, ociężałość i umysłowe zamroczenie.

 

WIOSENNA DIETA

Na nie:

Wiosną staramy się trzymać z daleka od smaków: słodkich, kwaśnych, słonych, ciężkiego smażonego i tłustego jedzenia, lodów, zimnych napojów, nabiału (szczególnie rano!)

Na tak:

Jemy więcej pokarmów ostrych, gorzkich (cykoria, kapusta, brokuł, kalafior, zioła i przyprawy korzenne: kurkuma, cynamon, chilli, imbir, garam masala), lekkich (warzywa, sałatki, soki owocowe i warzywne, możemy je delikatnie podgrzać lub dolać gorącej wody, oraz dodawać swieży imbir, żeby nie miały działania wychładzającego), suchych (warzywa na parze lub pieczone), ciepłych (rzadsze zupy, wywary z warzyw, brązowy ryż, kasza jaglana- szczególnie polecana o tej porze roku, bo usuwa gromadzący się ochoczo w tym czasie śluz, dodajemy do niej suszony imbir, cynamon, kurkumę, nie przesadzamy ze słodkimi bakaliami, mleko zwierzęce zamieniamy teraz na roślinne, ryżowe, lub migdałowe)

Zaczynamy dzień od 2 szklanek gorącej wody (druga może być z cytryną, ale pierwsza jest czysta), pijemy je na czczo, żeby oczyścić oraz pobudzić nasz system trawienny.

 

 

NAJLEPSZY CZAS NA DETOKS

 

Wiosna jest absolutnie najlepszym momentem w roku na oczyszczanie!

Warto zrobić tygodniowy detoks na samych sokach lub połączonych z gorącymi wywarami warzywnymi, bądź też na kitchari.

 

Przepis na kitchari:

½ kubka ryżu basmati

1 kubek fasoli mung lub czerwonej soczewicy

6 kubków wody

2 cm imbiru pokrojonego, lub startego,

odrobina soli himalajskiej,

2 łyżki masła klarowanego wysokiej jakości, najlepiej własnej roboty,

½ łyżeczki mielonej kolendry,

½ łyżeczki mielonego kuminu,

½ łyżeczki ziaren kuminu,

½ łyżeczki gorczycy,

½ łyżeczki kurkumy,

½ łyżeczki suszonego imbiru

opcjonalnie goździk

szczypta asafetidy (do kupienia na stronach internetowych i np. w Kuchniach Świata),

świeże zioła do posypania, np. kolendra lub pietruszka. Jeśli którejś z przypraw nie dostaniesz, świat się nie zawali, zrób kitchari tak, jak potrafisz najlepiej.

 

Przyprawy prażymy na suchej patelni, dodajemy klarowane masło, całość wrzucamy do gotującego ryżu z fasolką mung, gotujemy do miękkości. Przez 7-10 dni pozostajemy na mono-diecie, spożywamy kitchari 3 razy dziennie.

Dbamy, by pomiędzy posiłkami były 4-5 godzinne przerwy, podczas których nic już nie jemy. Jest to danie jednocześnie pożywne, ale ma też duże właściwości oczyszczające. Jest idealną alternatywą dla tych, którzy nie wyobrażają sobie tygodnia na samych sokach lub sokach i warzywach ( bez tłuszczu, strączków, warzyw skrobiowych i słodkich owoców), choć zachęcam gorąco by spróbować i tego, będziecie zaskoczone jakie pokłady energii się w was uaktywnią!

Robiąc detoks na kitchari możemy pić świeże soki owocowe i warzywne oraz wywary z ziół, np. pokrzywa, rumianek, gorący imbir. W trakcie detoksu nie pijemy kawy i czarnej herbaty, zieloną w umiarkowanych ilościach (1-2 razy dziennie)

Codziennie gotujemy świeże kitchari!

 

NAJPIERW OCZYSZCZAMY, POTEM ODBUDOWUJEMY

 

Pamiętajmy, że po każdym oczyszczaniu, następuje proces odbudowy komórek, który jest równie ważny, jeśli nie ważniejszy! Dlatego po tygodniowym czy 10-dniowym detoksie, nie rzucamy się na upragnioną czekoladę, nabiał czy mięso. Choć może być ciężko.

Teraz najważniejsze jest dostarczanie wysokiej jakości białka, które wprowadzamy stopniowo, zawsze zaczynając od roślinnego! Śmiało zabieramy się za strączki, wysokiej jakości oleje (kokosowy, arganowy, rzepakowy, surowy sezamowy, wysokiej jakości masło klarowane), kolejno włączamy też jajka ( pamiętamy, że najlepiej przyswajalne jest jajko na miękko lub poche), jeśli nabiał to tylko od zaprzyjaźnionego producenta, nie z masowej produkcji. Jeżeli ktoś jada, to w kolejnej turze włączamy ryby i dopiero na końcu do diety wprowadzamy mięso.

 

 

 

 

 

 

ZIOŁA

Z ziół warto przez kilka tygodni ( około 6-u) zażywać kurkumę (obecnie do kupienia świeża w jednym z najszerzej reklamujących się marketów), może być w kapsułkach, lub dodana codziennie do soku lub szejka, oraz Tulsi (do kupienia w internecie oraz zielarniach) dwa razy dziennie, by oczyścić system limfatyczny, poprawić trawienie, wspomóc odporność i wzmocnić system nerwowy.

 

PODOBNE WZMACNIA PODOBNE

 

To jedna z naczelnych zasad ayurwedy, pamiętamy o tym, nie tylko przestrzegając wiosennej diety, starając się unikać pokarmów typu kapha, ale również wprowadzając w życie przeciwieństwo kaphy czyli RUCH.

Potrzebujemy ruchu, by pobudzić pranę-naszą energię witalną, by płyny w ciele mogły się swobodnie poruszać, a zbędny śluz opuszczać nasze ciało.

Dolna część ciała reprezentuje kaphę i to ona głównie ma łatwość przybierania na wadze i zatrzymywania wody wiosną, dlatego tak ważne jest by zaangażować te części ciała w wysiłek fizyczny. Cokolwiek wybierzesz, czy będzie to joga, czy poranny jogging, intensywny spacer czy jakikolwiek inny sport, pamiętaj o dwóch rzeczach:

Nie przemęcz zanadto mięśni i nie wstrzymuj oddechu w trakcie wykonywania ćwiczeń, bo ryzykujesz tym wzmocnienie jeszcze kaphy, czyli przeciwieństwo tego na czym nam zależy!!!

 

Jednym z najlepszych sposobów na pobudzenie prany w naszym ciele jest świadoma relaksacja. Mindfulness, medytacja, co tylko chcesz. Możesz zacząć od porannego świadomego oddechu. Usiądź wygodnie i przez 5 minut (nastaw stoper) postaraj się skupiać na swoim oddechu. Spodziewaj się, że to staranie będzie trwało całe 5 minut i nie wystarczy tylko na początku zadać sobie to zadanie. Pewnie wielokrotnie będą ci uciekały myśli, a ty im, zwinnie powracając do koncentracji na oddechu. Taka poranna zabawa w kotka i myszkę.

I oby wiosna przeszła bezboleśnie, bez alergicznie i niepostrzeżenie zamieniła się w piękne lato!

 

 

10 kwietnia 2018 0 comment
2 Facebook Twitter Google + Pinterest

O mnie

O mnie

Jagoda Klincewicz

Wierzę, że jestem zawsze we właściwym miejscu i robię właściwe rzeczy we właściwym czasie. Wierzę, że przyciągamy do siebie to, czym sami emanujemy. Dlatego liczy się każda myśl, każde wypowiedziane przez nas słowo. Liczy się to, co jemy i to, z kim przebywamy. Liczy się każdy moment, bo jest jedyną chwilą w której możemy naprawdę być. Przeszłości już nie ma, a przyszłość jest dzieckiem obecnej chwili. Będąc bardziej w każdym momencie swego życia, w swoim ciele, w swoich odczuciach, dajemy sobie pełnię życia. Uczę Mindfulness i medytacji. Jestem konsultantką ajurwedy. Medytuję od 10 lat. Kocham Indie i wracam do nich jak do domu.

Ostatnie wpisy

  • CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?
  • ODDECH-TAM GDZIE SPOTYKA SIĘ CIAŁO I EMOCJE
  • CODZIENNE, DOBRE PRAKTYKI
  • CIAŁO. DLACZEGO KONTAKT Z NIM JEST TAKI WAŻNY?
  • TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

Najnowsze komentarze

    Kategorie

    • Afirmacje
    • Medytacje
    • Świadome jedzenie
    • Świadome życie
    • Video

    Obserwuj mnie na

    Facebook Instagram Youtube

    Linki

    FREE-MIND.COM.PL

    Ostatnie posty

    • CO TO ZNACZY BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM?

      27 września 2019
    • ODDECH-TAM GDZIE SPOTYKA SIĘ CIAŁO I EMOCJE

      20 czerwca 2018
    • CODZIENNE, DOBRE PRAKTYKI

      23 maja 2018
    • CIAŁO. DLACZEGO KONTAKT Z NIM JEST TAKI WAŻNY?

      22 maja 2018
    • TECHNIKA UWALNIANIA Davida R. Hawkinsa

      17 maja 2018

    Kategorie

    • Afirmacje (2)
    • Medytacje (3)
    • Świadome jedzenie (2)
    • Świadome życie (12)
    • Video (3)
    • Instagram

    @2018 - bardziej.com - All Right Reserved.


    Back To Top